Jak powszechnie wiadomo, po świętach internet zalewany jest milionem pstryków z aparatów znalezionych pod choinką. No i wszystko super, fajnie. Wiadomo - aby coś osiągnąć trzeba ćwiczyć, tylko po co to od razu publikować w sieci? Od miesiąca, gdy przeglądam grupy na facebooku poświęcone fotografii to tylko siedzę i się denerwuję, a siostra ma ze mnie niezły ubaw. Postanowiłam coś z tym zrobić, nie wiem na ile to pomoże ale przynajmniej będę mogła sobie powiedzieć, że próbowałam. Do rzeczy... Postaram się w kilku notkach przedstawić taką pigułę wiedzy o fotografii. Coś, co każdy początkujący posiadacz aparatu powinien wiedzieć, żeby nie denerwować swoimi fotkami tych bardziej doświadczonych pstrykaczy. :D
Na pierwszy ogień idzie kadrowanie. Tak naprawdę jest to jedna z niewielu rzeczy, których nie zrobi za nas aparat w trybie auto (tryb manualny na razie zostawmy w spokoju, co za dużo to nie zdrowo). Zazwyczaj jak ktoś prosi mnie o wskazówki dotyczące robienia zdjęć to zaczynam właśnie od kadrowania. Aż dziwne, że tak wiele osób nie zna nawet podstaw takich jak np. mocne punkty kadru. Jest to dosłownie kilka sztuczek, które sprawią, że nasze zdjęcia będą wyglądać dużo, dużo lepiej. Zaczynajmy!
1. Mocne punkty kadru
Każdy chyba grał kiedyś w kółko i krzyżyk, prawda? Cała tajemnica polega na tym, by mieć w pamięci podczas robienia zdjęcia właśnie taką planszę do gry w kółko. Dzielimy sobie kadr na trzy części w poziomie i trzy części w pionie. Miejsca przecięcia się naszych linii to właśnie mocne punkty kadru. Po co to wszystko? Otóż są to miejsca, w które nasz wzrok "wędruje" najpierw, dlatego ważne, by w jednym z tych 4 punktów umieścić obiekt, który chcemy aby został zauważony. Często jest to główny "bohater" zdjęcia, podczas robienia portretów w mocnym punkcie powinno znaleźć się oko.
2. Horyzont
Często swoją przygodę z fotografią zaczynamy od zachodów słońca. Sama mam ich tysiące na dyskach. Co tu dużo mówić - są po prostu piękne. W tego typu zdjęciach ważne jest odpowiednie umiejscowienie horyzontu. Staramy się nie umieszczać go równo w połowie kadru, najlepiej umieszczać go albo w 1/3 kadru (gdy chcemy pokazać więcej nieba), lub na wysokości mniej więcej 2/3 kadru (gdy ciekawsze wydaje nam się to, co znajduje się pod horyzontem). Oprócz tego powinniśmy uważać, by horyzont był prosty, nie przekrzywiał się w żadną stroną, bo sprawia to wrażenie jakby zdjęcie "leciało" na prawo albo lewo.
3. Porządek w kadrze
4. Nie ucinaj!
Poucinane ręce i nogi modelek, pół psa, bo akurat wbiegł lub uciekł nam z kadru, kawałek drzewa, bo reszta się nie zmieściła itp. itd... Ile z tych wymienionych rzeczy możecie wskazać na swoich fotografiach? Zaraz ktoś napisze w komentarzach, że przecież ucinanie nie jest zakazane. No niby nie jest ale żeby łamać zasady, trzeba najpierw je znać, więc na początek polecam umieszczanie całych obiektów na zdjęciu i unikania ucinania (w miarę możliwości oczywiście).
Wydaje mi się, że opisałam wszystko, co ważne. Jakby jeszcze coś istotnego wpadło mi do głowy dotyczącego kadrowania i kompozycji, to post zostanie zaktualizowany. Gorąco namawiam do komentowania notki, dzielenia się swoimi przemyśleniami i zadawania pytań. :)
Super :-)
OdpowiedzUsuńNa górnym zdjęciu kota istotnie jest zbyt dużo detali ale też nie spełnia zasady mocnych punktów. Osobiście umieściłbym kota w innym miejscu np. tak żeby prawe oko kota było w lewym górnym mocnym punkcie. W takim układzie kępki trawy nie zepsują efektu a i sam kadr nie będzie tak ciasny jak na dolnym zdjęciu. A jeśli nadal kępki trawy będą przeszkadzać to zawsze można je wymazać w PhotoShopie
OdpowiedzUsuń