Od kilku dni krąży informacja o super promocji na tablety w naszej ukochanej Biedronce . Tablet One by Wacom za jedyne 119 zł. Szaleństwo i panika ogarnęły wszystkich fotografów w Polsce. Tak tanio, to czemu by nie kupić, prawda? Rozdają niemal za darmo, więc czemu by nie skorzystać. NO TAKA OKAZJA.
Nie śmieszyłoby mnie tak, gdyby nie komentarze na fejsowych grupach fotograficznych, gdzie news o promocji na tablety ukazuje się w co drugim poście z częstotliwością 2-3 na godzinę. Pierwszego czego się dowiadujemy, to oczywiście fakt, że po tablet trzeba było jechać już o 7 rano, żeby cokolwiek dostać. Szczęśliwcy, którzy trafią na jakiś egzemplarz u siebie kupują od razu 2 albo 3 sztuki (no co, jeden to mało). Dalsze komentarze to już tylko narzekanie, że już wszystko wyprzedane, ewentualnie informowanie, że "W Pciumiu Dolnym zostały jeszcze dwa!"
Dla pragnących wybrać się w poszukiwaniu 'tabletu za pół darmo' na górze notki macie mapkę ze wszystkimi Biedronkami w Polsce. Może jeździć po kolei i sobie odznaczać, w którym już nie ma.
Od dzisiaj wszyscy będą obrabiać zdjęcia za pomocą tabletu Wacom One (albo nawet dwu na raz!), tylko ja zostaje ze starą, poczciwą myszką, bo dla mnie już zabrakło :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Co sądzisz o danej sesji/poście? Jak już jestes to zostaw po sobie jakiś znak :)